To juz niemal pewne!
6 Maja 2017r. pobawimy się w larpowanie na Olsztyńskim Zamku (a właściwie pod nim).
Gra nazywa się "Pogranicze" i rozgrywana będzie w oparciu o bliżej nie określone (na razie) universum w konwencji mrocznego fantasy.
Głównym scenarzystą i MG jest Sethaan. LARP organizowany jest w ścisłej współpracy z Horyzontami Fantastyki (https://www.facebook.com/horyzontyolsztyn/).
Wydarzenie na FB już jest: https://www.facebook.com/events/1853247558224764/
Dyskusja toczy się też w grupie LARPy Olsztyn: https://www.facebook.com/groups/113700412388511/
Ale wszelkie informacje postaram się zamieszczać także tutaj, żeby osoby, wg których FB to kupa, też miały wgląd w to co się dzieje.
I tak pierwsze informacje na temat miejsca akcji...:
Twierdza Iugum – Ostatnia warownia Imperium. Znajduje się na Wyżynie Iglic, nazwanej tak od czternastu ogromnych głazów, które znajdują się niemal w samym jej środku. Administracyjnie należy do Imperium Vedrańskiego aczkolwiek oddzielone jest Wilczą Granią – wąskim pasmem górskim należącym do masywu Gór Stalowych. Obowiązują tu co prawda prawa imperialne, ale lokalna ludność nie do końca czuje się obywatelami Imperium.
Iugum znajduje się około 10 kilometrów od południowej granicy Królestwa Mansahir i 12 kilometrów od zachodniej granicy Księstwa Derran. Stanowi ostatni przyczółek imperialnych sił zbrojnych, chociaż dowództwo w stolicy ma wątpliwości po czyjej stronie w razie wojny opowiedziałby się lokalny garnizon. Z miejscowymi zawsze był problem. Przestrzegają swoich tradycji, nie chcą do końca przyjąć imperialnego stylu życia. Gubernatorzy zarządzający regionem prędzej czy później rezygnowali z posady wobec znacznego oporu miejscowych do przestrzegania niektórych praw. Ludność zwyczajnie nie ufała nikomu kto „nie urodził się pod Iglicami”. Zaczęto więc obsadzać kluczowe stanowiska miejscowymi szlachcicami wiernymi doktrynie imperialnej. Zakończyło to większość sporów i sprawiło, że region, pomimo swojej niefortunnej politycznie lokalizacji, uznawany jest za stabilny i spokojny. Podatki płacone są regularnie a miejscowi dość dobrze radzą sobie z wymierzaniem sprawiedliwości, czasami z pominięciem instytucji sądowniczych Imperium. Jednak większość urzędników w stolicy woli przymknąć na to oko niż interweniować.
Twierdza Iugum została wybrana na negocjacje pomiędzy Imperium Vedrańskim, Księstwem Derran i Królestwem Mansahir. Krążą jednak pogłoski, że nie są to jedyne stronnictwa, które wezmą udział w tym spotkaniu…
...i frakcji biorących udzial w rozgrywce:
Imperium Vedrańskie – Imperium jest ostoją magii. To tutaj kształci się najlepszych w tej dziedzinie. Ogromne rozmiary tego państwa sprawiają jednak, że coraz bardziej odżywają konflikty pomiędzy zjednoczonymi niegdyś przez Imperatora narodami. Sytuacja polityczna na pograniczu zmusza Imperium do szybkiej reakcji. Wysyła swoich dyplomatów w asyście magów i rycerzy na spotkanie, które nastąpi w Twierdzy Iugum. Twierdza stanowi teren Imperium ale lud zamieszkujący Wyżynę Iglic zaczyna coraz chętniej spoglądać w stronę państw ościennych mając dość imperialnych praw. Nadszedł czas, żeby Imperator przypomniał, kto sprawuje tu władzę.
Co Imperialni myślą o sobie: Nasz kraj jest silny tradycją. Imperium przetrwało wieki i nawet największa zawierucha nie zburzy murów wzniesionych naszą ręką. Na przekór wszystkiemu przetrwamy.
Co myślą o Księstwie Derran: Książę, to nikt inny jak watażka, któremu udało się żelazem zjednoczyć skaczących sobie do gardeł zbójów i szabrowników. Jednak niebawem odżyją dawne konflikty i Księstwo znów skąpie się w bratniej krwi. Nie zmienia to jednak faktu, że ich armia może wgryźć się bardzo głęboko w nasze granice, zanim stawimy skuteczny opór.
Co myślą o Królestwie Mansahir: Królestwo stoi na granicy upadku. Nie ma znaczenia, kto ostatecznie będzie nim władał. Najważniejsze, żeby utrzymać stosunki handlowe.