Witajcie. Sesja odbędzie się 3 października w DS2 na Kortowie, godzina jeszcze do ustalenia. Grają:
Seraph, Korek, Vanilin
Będziemy grać w gotową przygodę z podręcznika (czego zwykle nie robię) więc nie oczekujcie głębin fabularnych, raczej wolałbym potraktować to jako test mechaniczny. Postacie dla Was przygotuję ja, możecie tylko wybrać jedną z trzech wylosowanych dla Was klas i zaproponować jak postać ma wyglądać. Rozumiem przez to, że możecie jeśli chcecie określić czym i w jaki sposób walczy, co ją wyróżnia z tłumu, czy ma jakieś charakterystyczne cechy - a ja postaram się to oddać tą postać tworząc. Wszyscy gramy ludźmi.
Wylosowane klasy:
Seraph:
- Student - Znane są przypadki wielkich imprez studenckich, po których zostawały tylko zgliszcza. Na co dzień jednak student jest pilny, spokojny i wspomaga drużynę w sprawach wymagających wysiłku umysłowego.
- Watchman - Typowy strażnik miejski jest odważny i twardy. Poznał podstawowe umiejętności walki i ma dosyć charakteru by ludzie mówiąc mu dzień dobry uchylali kapelusza.
- Initiate - Stawiający pierwsze kroki by zostać pełnoprawnym kapłanem nowicjusz. Nowicjusze wybierają swe bóstwo opiekuńcze - niepokonanego Sigmara, tajemniczego Morra bądź miłosierną Shallyę.
Korek:
- Burgher - Minęły czasy, gdy liczyła się tylko szlachta. Teraz mądry mieszczanin, zdecydowanie i odpowiednio kierując funduszami może dorobić się reputacji w społeczeństwie i stabilnego źródła dochodu, zapewniającego w miarę wygodne życie.
- Dilettante - Gdy ktoś nie wie co chce robić w życiu i ma dość pieniędzy by nie robić nic, staje się dyletantem. Są oni postrzegani jako intelektualiści, jednak zamiast poznać jeden zawód bądz rzemiosło dobrze, skaczą po różnych, akurat interesujących ich dziedzinach i poznają wszystko po łebkach.
- Gambler - Sprytny i podstępny. Zamiast krwi w jego żyłach płynie ryzyko. Hazardzista wie, że nie tylko w kartach warto mieć asa w rękawie - tyczy się to dokładnie każdej sytuacji w życiu.
Vanilin:
- Barber-Surgeon - Mało kogo stać na leczenie się u absolwentów prawdziwych akademii medycyny. Triumfy nadal święcą konowały, zajmujące się wszelkimi rodzajami ran, chorób i higieną, a wiedzę otrzymują z ojca na syna. Wbrew pozorom, czasami są niezwykle skuteczni i nie mogą narzekać na brak klientów.
- Zealot - Bogów należy kochać. Należy kochać ich bardziej niż matkę czy córkę! To od nich zależy los Imperium, które i tak trawione jest nienawiścią i piętnem Chaosu. Wyzbądź się wszelkich wątpliwości! Oddaj się bogom! Przy okazji zwiarujesz... ale wątpię, że ktoś odważyłby się powiedzieć Ci to w twarz.
- Apprentice Wizard - Po treningu w kolegium wiatry magii przepływają Ci między palcami, a Ty możesz je pleść by siać grozę w sercach wrogów. Może zostać astromantą dostojnego Kolegium Niebios, potężnym magiem bojowym Kolegium Płomienia bądź cichym i niewidocznym uczniem Kolegium Cienia.
Ogólnie macie szczęście, bo trafił się zarówno kapłan, jak i mag i zealot - moim zdaniem najciekawsze profesje. Korek ma pecha, bo nie ma żadnej postaci walczącej, nawet jeśli chciałby taką zagrać. Czekam na decyzje. Chciałbym je mieć najpóźniej wieczorem 1szego października. Nie spóźnijcie się, bo nie będzie litości.
Zapomniałbym, musicie jeszcze wybrać rodzaj drużyny do której będziecie należeć. Już przedstawiam:
- Zuchwali młodzi głupcy - Nie są zbyt bojowo nastawieni, dzięki czemu ich kłótnie są raczej niegroźne i kończą się na pogróżkach bądź przepychankach. Poza tym, przysłowie "głupi ma zawsze szczęście" jest stuprocentowo aktualne.
- Banda łotrów - Są bardzo skuteczni w walce z przeciwnikiem, lecz trzeba uważać na nastroje w drużynie - rozwścieczeni, potrafią sięgnąć po miecze przeciwko sobie.
- Słudzy sprawiedliwości - Skoncentrowani na osiągnięciu celu, walczą o ład i porządek. Zły nastrój w drużynie przejawia się różnicą w poglądach i może szlachetnych bojowników o sprawiedliwość pozbawić chęci do działania.
- Miecze do wynajęcia - Najbardziej bojowo sprofilowana grupa, przede wszystkim stawiająca na taktykę i umożliwiająca wykazanie się doświadczonym wojownikom o szerokim wachlarzu możliwości. Złe nastroje w drużynie mogą wywołać taktyczne błędy i niesłuchanie się rozkazów.
- Odważni poszukiwacze - Walka to nie ich konik, jednak dość dobrze opanowali sposoby by jej uniknąć. W ramach niesnasek preferują niegroźne, przyjacielskie danie sobie po pysku, po czym sytuacja wraca do normy.
Teraz jak to zrobić: niech każdy z graczy wyśle do mnie PW, w którym wybiera jedną drużynę, którą najbardziej chciałby grać (3 punkty) i dwie, które pasują mu trochę mniej (po 2 punkty). Jeśli będzie remis, odbędzie się dodatkowe głosowanie lub wybiorę ja. Data taka sama jak wybranie profesji, czyli do 1 października, ale proponuję zrobić to wcześniej bo jeśli zapomnicie to dostaniecie wilczy bilet.
