Mistrzowanie oraz prowadzenie postaci

[Virus]

Od czegoś trzeba zacząć . Umieściłem już ten temat na innych forach, ale wrzucę również tutaj .

Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe rady, sugestie na temat prowadzenia Warhammera, oraz Neuroshimy, było by mile widziane, gdyby coś od siebie napisał pod tematem .

Ps. Mogą być również rady, jak grać postacią, nie tylko mistrzować

[Doom]

Prowadzenie, a granie to dwa różne motywy, raczej nie powinno ich się łączyć w jednym temacie
Większość moich rad które potrafiłem sformułować wysłałem Ci na Miscascie, tu mogę dorzucić to co padło w jednej z rozmów na ten temat:
- jesli system który zamierzasz prowadzić jest już rozbudowany (duużo książek rozszerzających) do początkowej(ych) sesji ogranicz się do podstawki...

[Virus]

Okay, zapamiętam to, żebym od razu, nie rzucił się na głęboką wodę i zagubił w morzu dodatków...

[Akashne]

No to ja powiem tylko tyle, ile wiem - sama prowadzę nie za długo. Na początku warto graczom wyjaśnić W CO będziecie grali. W Neuro, Warha, Monastyra i każdy inny system da się prowadzić na przynajmniej dwa sposoby - kanoniczny (ten podręcznikowy ściśle, jeśli taki jest oczywiście określony jasno) oraz na swój, jedyny w swoim rodzaju sposób. A jako on będzie, zależy od tego, jak Ty widzisz świat gry, jaką zamierzasz przygodę poprowadzić, o czym chcesz stworzyć opowieść. Jeśli zamierzasz prowadzić jednostrzałówkę lub właśnie zebrałeś nową drużynę - pozwól sobie postawić warunki. Nie dawaj całkiem wolnej ręki graczom przy tworzeniu postaci, bo zawsze znajdzie się taki, którego postać - w opowieściach całkiem fajna - okaże się rozwalaczem sesji...

prawda Doom?

No i warto poczytać co na ten temat mają do powiedzenia inni - jeśli chodzi o Warhammera polecam "Jesienną Gawędę" Ignacego Trzewiczka, jeśli chodzi o ogół - "Graj Twardo" Johna Wicka oraz oba almanachy ("Graj z Głową" i "Graj Fabułą") wydane przez Portal. Naprawdę warto, choćby po to, żeby stwierdzić, że to nie Twój styl. A potem wykorzystać niektóre tricki

[Doom]

prawda Doom?

Jestem niewinny Wysoki Sądzie!

jeśli chodzi o ogół - "Graj Twardo" Johna Wicka

Ja wiem że często może się wydawać że mam podobny styl do tego gościa, ale mimo wszytko nie polecałbym akurat tego gościa za wzór, jego podejście jest... radykalne, czytając tamtą książkę miałem wrażenie  ze jest mg tylko po to żeby ad graczami się znecać
Natomiast dwa pozostałe tytuły jak najbardziej polecam

[Akashne]

A ja jednak polecam do przeczytania.
1) ciekawe pomysły na urozmaicenie sesji,
2) świetnie napisana książka i właśnie dlatego ją kupiłam - żeby poczytać co Wick ma do powiedzenia (i jak:D )
3) on tam nie znęca się nad nikim. przedstawia swój patent na bycie MG. i to dobrym MG, muszę przyznać, chć nie umiała bym wprowadzić nawet połowy z tego, co on proponuje

[korek]

Pewnie większość z Was zna ten blog, ale na wszelki wypadek wklejam linka: http://rpgowcy.pl/
Ja natknąłem się na to niedawno, po lekturz "Gwiezdnego Pirata", którego podlinkował ostatnio Doom w kwestii 3 edycji Warhammera... Ale do rzeczy - chłopaki wrzucają tam sporo ciekawych tekstów o RPG, z których można wysupłać wiele dobrych rad. Ot choćby ostatni wpis pod tytułem "Rządzę!" jest bardzo ciekawy.

[Virus]

Dzięki za rady co do tych książek, to mam wszystkie 4 i na razie, przeczytałem "Graj Twardo" oraz "Graj Głową", oba tytuły są dość ciekawe, chociaż nie podoba mi się styl, w którym pisze Wick. Z tego co zauważyłem -tak jak napisała Akashne- ma dość radykalny/ostry styl, ale z lekką dozą rozsądku, można wziąć pod uwagę, niektóre motywy. z Kolei, graj Głową, wywarła na mnie spore wrażenie i dało do myślenia .

Pewnie większość z Was zna ten blog, ale na wszelki wypadek wklejam linka: http://rpgowcy.pl/

Ja nie wiedziałem, więc mi się to przyda


Ps. Dzięki za komentarze- miło jest liczyć na kogoś, kto jest obeznany w temacie .

[Dziedzictwo Imperium]

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.

Stwierdziłem, że mimo wszystko się odezwę licząc, że ktoś przeczyta.
Jeżeli chodzi o Johna Wicka, to trzeba przyznać, że "Play Dirty" jest publikacją specyficzną pod względem retoryki. Autor mówi mocno, przerysowując, chwilami decydując się na ironię i sarkazm, żeby przekazać pewne ogólne myśli. Taka specyfika odbiorców i samego Wicka, choć gdy zna się go od czasu pierwszej edycji L5K widać, że umie pisać inaczej i jego poglądy ewoluują. Warto przeczytać tłumaczenie przygotowane przez Portal jeszcze raz. A dla leniwych: John ma swój kanał na YouTubie, gdzie umieszcza porady dla MG.

Kiedyś zacząłem cykl porad dla początkujących MG na Paradoksie. Z różnych przyczyn wyszły na razie tylko trzy części, ale może coś z tego się przyda (link do ostatniego artykułu, z którego można wejść na pozostałe).

[Doom]

Chyba będę musiał wyedytować to ustawienie... Kto to zobaczy boi się pisać żeby nie dostać łatki nekromanty, tymczasem ono jest tylko i wyłącznie po to żeby pokazać że topik długo lezy odłogiem i administracja nie odstrzeli za założenie nowego o podobnej tematyce...

[CarGier]

Jakiś czas temu przeglądałem to co Wick miał w archiwum swojego bloga i szczerze mówiąc, to w świetle innych zachodnich videoblogów o rpg nie jest jakiś fenomenalny, chociaż ma dobre zajawki.

Patrząc po Houses of The Blooded i jego blogu widać, że rozpaczliwie próbuje kontrować nowe gry.

[Dziedzictwo Imperium]

De gustibus... Generalnie Wick ma swój styl, który można lubić, albo nie. Niektóre jego pomysly bywają inspirujące, jeśli nawet nie przydatne.

Wick jest jakby nie patrzeć niezależnym wydawcą gier, więc swoje rzeczy reklamuje jak może (pod tym względem jego kanał youtube'owy ogląda się lepiej, bo na blogu właśnie skupia się często na reklamie). Natomiast nie do końca zrozumiałem "rozpaczliwe kontrowanie". Możesz rozwinąć?