Forum AKMF

AKMF => RPG => Wątek zaczęty przez: CarGier w Lipca 09, 2010, 19:27:29

Tytuł: Tęgie grańsko, nasza najdłuższa sesja
Wiadomość wysłana przez: CarGier w Lipca 09, 2010, 19:27:29
Zaczęło się o piętnastej 7 lipca raku pańskiego anno dommini 2010.

Decyzją naczelnego wodza Leona zaczęliśmy od Dark Heresy.

udało/nie udało nam się:
+/- wylądować na planecie (utopić drop poda w bagnie)
+/- pokonać stado fokotygrysów (nie bez strat)
+/- Aspirant psionik Mike odkrył pułapkę (niefortunnie w nią wpadając)
+/- przekupić mgielne duchy (za całe nasze zaskórniaki)
+/- wymieniliśmy lasgun na za zaufanie wioskowych (patrz dwa niżej)
+/- zaleczyć rany u lokalnej znachorki (uprzednio doznając NDE z pomocą wywaru)
+/- przejść przez bagna z pomocą przewodników (którzy chcieli nas ubić)
+/- odkryć posąg demona (oczywiście opętał aspiranta psionika)
+/- uwolnić opętanego psionika (za pomocą granatów i strzałów w głowę)
+/- obronić jedyny dom który pozostał w wiosce przed zdrajcami (potem został zniszczony przez transporter który miał nas zabrać z planety)
+/- zabić wszystkich kultystów ze świątyni (niemalże tracąc 3 członków 4-osobowego zespołu)
+/- nadać sygnał S.O.S. (odebrany przez flotę chaosu)

(http://img43.imageshack.us/img43/8316/moar1.jpg) (http://img43.imageshack.us/i/moar1.jpg/)

- ta część sesji trwała 9 godzin

Kolejne 10 godzin opisze zapewne nie mniej naczelny wódz-mistrz Szkieletor
Tytuł: Odp: Tęgie grańsko, nasza najdłuższa sesja
Wiadomość wysłana przez: Leon w Lipca 09, 2010, 19:40:28
World  of Warcraft!(WOW!!!)

Co za doskonały temat - hej przecież też byłem na tej sesji ;)

Jako jeden z wodzo-graczo-mistrzo-mutantos zabójcos mam tylko dwa słowa do powiedzenia

Sieczka z Mózgu

Sito z Żołądka(To przez Chińczyka i kiełbachy, za które serdecznie dziękujemy Adrianow

Uchylę rąbka tajemnicy - Sesja neuro rozegrana przez  następne 10 godzin była nie mniej mordercza("Czekam na rozwój sytuacji" by player)
Tytuł: Odp: Tęgie grańsko, nasza najdłuższa sesja
Wiadomość wysłana przez: korek w Lipca 11, 2010, 12:34:08
To wszystko nieźle wygląda...
Mam nieodparte wrażenie, że chętnie bym kiedyś z Wami zagrał jakąś jednostrzałówkę- boję się tego i będę z tym walczył, bo mogło by się to dla mnie źle skończyć... ;)

PS: Oskar, jaki Ty przystojny na tym zdjęciu! :P