LARP neuroshimowy (18+)

[CarGier]

Kiedy: 9 października, 3 godziny przed zmrokiem, do zmroku
Gdzie: Kortowo, nieopodal obozu pracy Korka
Kadra: Szkieletor + Vanilin + Specjalni Operatorzy(Nabór)
Goście: w liczbie 21
Tytuł: "Zaczęło Się Jabeć AD 2065"
Rejestracja: onizukaxxx(małpa)o2.pl
      temat: larp neuroshimowy
      treść: dane kontaktowe, wybrana frakcja
Frakcje:
      posterunek
      gang hegemonia
      freelacerzy (bardzo free)
Klimat:


Rentgen

Gwiazdko co w blasku twoim ogrzać się można
spadająca gwiazdo trwożna
kometo co promienisty masz ogon
światłości która przenika wszystko
gromie z jasnego nieba
Ciebie tylko tu potrzeba
o Głowico co spadasz na nas
oślepiasz nas swym blaskiem
spalasz
niech nastąpi podział
niech światłość wnika w nas
a nigdy po ciemku nie pobłądzimy
tak będziemy świecić
...

(by łosiu i szkielet)

Nie jest  to larp ASG, lecz repliki mile widziane (bez magazynków)

[Szkieletor]

50% miejsc obsadzonych. Ludzie zgłaszać się!! Powiadomcie znajomych!! UWAGA! NAWET JEŚLI NIE ODPISZE NA MAILA TO JESTEŚCIE ZAPISANI(miałem problemy techniczne).

INFO:
Zbiórka - 14 na starej pętli kortowskiej. Gramy do 3h najpóźniej skończymy o 17.30
Stroje nie muszą być jakieś wyszukane, niektórym wystarczą wytarte dżinsy i stare bluzy. W końcu nie każdy w Neuroshimie chodzi w moro. Pozdrawiam.

[CarGier]

  Uff... Na szczęście udało nam się domknąć naszego pierwszego post-apokaliptycznego larpa.


Bardziej doświadczeni wyrozumiale pouczyli nas o blagach i niedociągnięciach.


Sądzę, że możemy liczyć na przyszłe larpy, zarówno ze strony graczy jak i prowadzących

[wiktas]

jak dla mnie bylo naprawde spoko. Gdyby wyeliminowac drobne niedociagniecia dotyczace rekwizytow i terenu gry (jak dla mnie byl za maly) to wszystko bedzie super:)

[Akashne]

drobne niedociągnięcia? taa..

[korek]

Tak... Skończyłem zajęcia ze studentami, poleciałem do domu, wykombinowałem z***biste przebranie w 5 minut, poleciałem na miejsce LARP'a ile tchu w piersiach a tu... Pusto!
Mieliście grać do zachodu słońca... Czyżby "małe niedociągnięcie"...?

[CarGier]

Było mi głupio jak usłyszałem, że znajdujesz się na płycie parkingu, kiedy my już jesteśmy daleko.


Powoli składam się do ułożenia wzoru na wymagany teren gry dla określonej liczby osób. To był także najsłabszy punkt naszego konwentowego larpa.


Tak czy inaczej pierwsze płoty az koty i na następny konwent przygotujemy coś wypiętrzonego w kosmos. (Tylko nie wiem jeszcze w jakim dokładnie składzie) Szczerze mówiąc to jak tylko obgadamy to na spotkaniu w kanciapie, to pewnie zaczniemy coś robić.

[Akashne]

Korku, fabuły starczyło na około półtorej godziny. nawet mniej, moim zdaniem.
Bunkier itp były, oczywiście. trzeba było uważać, żeby się o nie nie potknąć i nie złamać czegoś - poza tym, po prostu... były. żadnej wzmianki od MG.
Ja na pierwszym miejscu wśród słabości wymieniła bym słabe przygotowanie MG (i kiepskie przemyślenie tego LARPa - nie wiem, jak było z planem pierwotnym, ale to, co ostatecznie się odbyło, było przemyślane źle, jeśli w ogóle. Ale to nie jest usprawiedliwienie dla MG, bo w sytuacji braku graczy mówi się - LARP odłożony, aż się zbierze odpowiednia liczba) i brak graczy (jak w poprzednim nawiasie). Dopiero trzecie miejsce zajmuje miejscówka. Co mogło pójść gorzej? hmm.. LARP mógłby się  w ogóle nie odbyć (tak, to wciąż gorsza alternatywa), no i mogli by być kiepscy gracze. z dwojga złego wolę chyba kiepskich MG niż graczy.

Korku, strasznie mi przykro - gdybym wiedziała, że zamierzasz przyjść, to bym od razu zadzwoniła jak się LARP skończył.

[Szkieletor]

Wypraszam brak sobie te zarzuty. Nasza spółka larpowa była podzielona co do przełożenia larpa więc z braku graczy i z założeniem że larp ma się odbyć, zmieniliśmy konwencje, owszem, a teren był mały gdyż z taką ilością graczy nie opłacało się przedzierać przez "pole kukurydzy" mimo iż za nim też był fajny obiekt. Możliwe iż mała "przejrzystość" kart postaci spowodowała niezrozumienie zamiarów twórcy larpa, i sam fakt że zapomnieliśmy głośno wspomnieć o zmianie konwencji świadczy o niedociągnięciach, do tego się przyznaje. Jednak, jakby nie spojrzeć zachowanie akashne w pewnym momencie było skandaliczne i chamskie. Mam nadzieje że następnym razem będziesz bardziej opanowaną "dziewczynką" (całkiem nieźle ja odgrywałaś)
Korku, Korku, trzeba czytać forum. Napisałem że max do 17.30 chociaż i tak skończyło się wcześniej...

A propo fabuły. Tak naprawdę chcieliśmy żeby gracze ją stworzyli. Wiem, wiem. Pomysł dość ekstremalny i raczej nie wypalił. Pozdrowienia. 

[Akashne]

Wiem że nieźle - wybrałam coś z czym będę dobrze się bawiła, mimo wszelkich przeciwności niezależnych ode mnie .
Co do mojego zachowania, chętnie wysłucham Twoich zarzutów dziś na spotkaniu, jeśli wystarczy czasu. Albo za tydzień. Albo kiedy zechcesz - w twarz i przy świadkach. Moje zachowanie (nie powiem, żebym siliła się na uprzejmość) było spowodowane oczywistą dość irytacją wynikającą z faktu, że LARP trwał 3x krócej niż uszycie głupiej laleczki, z której nic mi nie wyszło. i tym, że o niczym nie uprzedziliście graczy, dając im karty i każąc samemu kreować postać.
kreacja postaci przez gracza pojawia się między światem gry a kartą postaci - to od mistrza gry zależy, jak będzie to szeroki zakres. Gracz może sam tworzyć postać (i bardzo to lubię) niemal od podstaw, ale TRZEBA o tym najpierw uprzedzić tego gracza. bo napisanie mu "jesteś mechanikiem, umiesz naprawiać samochody" - to nie jest postać, to jest zarys na podstawie którego po tygodniu pracy z graczem lub po pół godziny pracy MG powstać powstanie. Szczególnie, jeśli ktoś wcześniej dostał informację, o tym, że jest chemikiem... a to jest różnica. i to całkiem duża, nawet według podręcznika do neury. Co z tego że i to i to jest technikiem?

Co powiecie na dyskusję o tworzeniu LARPów na którymś ze spotkań klubowych? wtedy można by porozmawiać - może i ja bym wreszcie zrozumiała, o co Wam chodziło?

[Szkieletor]

Zauważ że technik to specjalizacja pod którą się podczepia profesje takie jak chemik itd... Dyskusja bardzo chętnie, jednak w czwartki jestem zajęty i nie mogę pojawiać się na spotkaniach Bardzo mi przykro z tego powodu bo bardzo miło grało się w plansze z wami.

[Doom]

Poczekaj dobrze widzę że twierdzisz jakoby specjalizacja była kluczowa dla bohatera a profesja podpieta pod nią ma znaczenie kosmetyczne? Bo jak tak, to wychodzi na to że nie odrobiłeś pracy domowej i pchałeś sie z łapami tam gdzie miałeś małe pojecie o tym co robisz. W Neuroshimie nie ma czegoś takiego jak profesja powiązana ze specjalizacją. Nie ma tak że wybór określonej profesji (bo to profesję wybierasz wcześniej) automagicznie powoduje zawężenie listy dostępnych specjalizacji. Przedstawiciel każdej profesji może wybrać każdą specjalizację. Co więcej specjalizacja ma znacznie mniejsze znaczenie w kreacji bohatera niż profesja. Co więcej nie ma profesji mechanik w tej grze. Nie wspomnę o tym że próba przeniesienia żywcem zasad mechaniki postaci z regularnego rpg na larpa to porażka na dzień dobry, jesli nie jesteś zdecydowany pójść na całośc i rozpisać szczegółowo mechaniki larpa, tak jak to np zrobiono przy allensternach.

[CarGier]

don't panic

zarówno w realiach larpa jak i neuro...

mechanik nie istnieje

[Szkieletor]

jak zwykle nadinterpretujesz. Chodzi mi o to że specjalizacja określa charakter postaci. Statystycznie jeśli jesteś chemikiem, monterem bądź wybierasz podobną profesje zazwyczaj bierzesz specjalizacje technik. Jeśli chodzi o samą neuroshime i jej mechanikę, to nikt tu nic nie wrzuca do larpa, myślę że wypowiadanie się w temacie którego kontekstu się nie rozumie (nie widziałeś kart postaci) jest zbędne, a twoja interpretacja i zarzuty co najmniej dziecinne. Wyluzuj Doomie!